W czasach powszechnej radości i ekscytacji coraz trudniej znaleźć przestrzeń na smutek i żałobę. Media pragnąć przekonać nas, że żal po stracie jest przegraną. Tym samym nie dając nam przestrzeni na przeżywanie i radzenie sobie z trudnymi emocjami. Dlatego tym bardziej potrzebujemy dziś pomocy, aby znaleźć ukojenie w najtrudniejszych chwilach.
W psalmie 147 możemy znaleźć dziękczynne słowa, że Pan w swej dobroci „leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany”. Mimo zmieniającego się świata zawsze znajdziemy więc ukojenie w objęciach Boga. Dlatego często nawet mając kłopoty z wiarą, zwracamy się ku kapłanowi, aby on – jako przedłużenie kojącej ręki Boga – przyniósł pocieszenie zranionej duszy. Taką właśnie pomocną dłoń wyciąga do nas ks. Wojciech Szychowski swoją książką Pożegnanie nieprzywitanych. Pomoc dla rodzin przeżywających stratę dziecka nienarodzonego. Mimo że ogromna grupa matek i ojców dotknięta została tym trudnym doświadczeniem, w przestrzeni publicznej poświęca mu się zaskakująco mało miejsca, utrudniając rodzinom radzenie sobie z bolesnymi konsekwencjami straty dziecka. Dla nich właśnie, ale też dla przyszłych rodziców, aby nie bali się wejść w rolę rodzica, jest ta książka.
Jeden z najbardziej znanych cytatów Jana Pawła II brzmi: „Każde życie, nawet najmniej znaczące dla ludzi, ma wieczną wartość przed oczami Boga”. Każdy rodzic, który cierpi z powodu utraty swojego dziecka, wie najlepiej, że nawet jeśli współczesny świat podważa istotę życia nienarodzonego, ból i znaczenie tej straty wcale nie są mniejsze. Trudno o większe zrozumienie i pomoc w tak krytycznym momencie żałoby, niż tę uzyskaną od mądrego i doświadczonego kapłana.
Ksiądz Wojciech Szychowski – psycholog, psychoterapeuta i duszpasterz – krok po kroku przeprowadza rodziców przez kolejne etapy żałoby po stracie, wskazując na to, co ułatwia ich domykanie, i chroniąc przed błędami, które mogą potęgować ból i tęsknotę. Pomaga pożegnać się z dzieckiem i ze spokojem otworzyć się na nowe życie. Uczy mądrego wspierania bliskich trwających w żałobie. Umacnia wiarę, pomaga uratować miłość, przywraca nadzieję.
Z przeprowadzanych przez psychologów badań wynika, że nawet co trzeci związek może się rozpaść po doświadczeniu utraty dziecka nienarodzonego, a aż 70% przeżywa po poronieniu jakiś kryzys. „Pożegnania są zawsze bardzo trudne, a gdy dotyczą dziecka, często wręcz dramatyczne. Nie mniej trudne są emocje po utracie dziecka, które się nie narodziło. Uproszczenia pojawiające się w słowach: poronienie, utrata ciąży, brak rozwoju płodu, niepowodzenie, niczego nie łagodzą, wręcz przeciwnie – sprawiają rodzicom ogromny ból” – pisze o książce położna środowiskowo-rodzinna Lucyna Mirzyńska, laureatka konkursu „Anioły Rodzić po Ludzku 202” i autorka wydanej przez wydawnictwo eSPe książki Pierwsza pomoc w nauce macierzyństwa. Sprawdzone rady położnej rodzinnej.
Szczególnie jako wspólnota Kościoła powinniśmy otoczyć wyjątkową troską i uwagą pary, które może dotyczyć ten problem. Częstokroć ból po stracie potomka i trauma odbijają się na ich wspólnym życiu, ale także duchowym – objawiającym się utratą wiary w Bożą miłość. W dobie powszechnych rozpadów rodzin powinniśmy mocniej niż kiedykolwiek dodawać odwagi i otaczać opieką, pomagając przezwyciężać strach i cierpienie tym, którzy są Panu Bogu szczególnie bliscy – kochającym się rodzicom. Dlatego nie tylko osoby dotknięte utratą dziecka nienarodzonego powinni przeczytać książkę ks. Wojciecha Szychowskiego, ale każdy, kto chce dbać o wspólnotę. Czy to lekarze i księża, czy rodzina i przyjaciele, wszyscy, którzy chcą pomagać, powinni jeszcze lepiej rozumieć zmagania w tym szczególnym problemie.
Często emocje innych wydają nam się irracjonalne, czasem infantylne lub przesadzone. Ksiądz Wojciech Szychowski podchodzi z troską, empatią i zrozumieniem do cierpienia, które może objawiać się w różny sposób i mieć różne stadia, a w zależności od ojca i matki przybierać różne formy. Dlatego niezależnie od tego, czy jesteśmy w opisywanej w książce sytuacji, czy chcemy się na nią przygotować lub zrozumieć emocje kogoś nam bliskiego, warto sięgnąć po ten tytuł.
Wyrzucanie ze świadomości swojej, ale także naszych rodzin, problemu utraty i towarzyszącej jej żałoby, jest poddawaniem się negatywnym normom współczesnej kultury. Jak mówił w wywiadzie ks. Wojciech Szychowski „Istnieje przekonanie, że rozmową o śmierci można zrobić dzieciom krzywdę. Tymczasem nie można skrzywdzić czymś, co jest naturalne i normalne. Dzieci bardziej krzywdzimy, gdy nie pozwalamy im nauczyć się właściwego przeżywania żałoby. Ta umiejętność prędzej czy później na pewno im się przyda. Jeśli nie nauczą się jej w domu rodzinnym, zmuszone będą do samodzielnego odkrywania tego, co mogli im przekazać ich dziadkowie czy rodzice. Takie samodzielne poszukiwanie zawsze jest trudniejsze”.
„Pożegnanie nieprzywitanych” umacnia wiarę, pomaga uratować miłość, przywraca nadzieję. Jest doskonałym przewodnikiem dla potrzebujących i źródłem wiedzy dla tych, którzy chcą pomóc. Jak o tej książce napisała Agnieszka Wodzyńska z Fundacji Donum Vitae „Ta książka to klucz do świata emocji rodziców, którzy doświadczyli śmierci dziecka przed narodzeniem lub w okresie okołourodzeniowym”.