Współczesny świat dostarcza nam wiele powodów do lęków. Otaczająca nas kultura zdaje się nam ciągle mówić, że jesteśmy niewystarczająco: wykształceni, błyskotliwi, piękni czy obyci. Jedna sfera dotyka nas szczególnie – poczucie niedoskonałości w byciu rodzicem. Dotyczy bowiem nie tylko nas, ale odbija się także na naszych pociechach. Warto zdać sobie sprawę, że pierwszym krokiem do czerpania radości z rodzinnego życia jest uwolnienie się od strachu.
Na lęk bycia niewystarczającymi szczególnie narażone są dziś matki – od momentu poczęcia dziecka nieustannie mierzą się z milionem pytań i wątpliwości. Czasem przygniecione ciężarem odpowiedzialności i strachem przed wyzwaniami, które pojawiają się wraz z przyjściem na świat bezbronnego stworzenia, matki zderzają się jeszcze z wyidealizowanym obrazem współczesnego parentingu. W nim dzieci zawsze są uśmiechnięte, dom wysprzątany, a frustracja i zmęczenie nigdy nie występują. To wszystko sprawia, że pojawiają się pytania – co robię nie tak, że nie wyglądam jak na zdjęciach w kolorowych magazynach? Dlaczego wszyscy pouczają mnie, jak wychować dziecko, skoro to ja powinnam znać je najlepiej? Czy w ogóle nadaję się do bycia matką?
Trudno samemu zwolnić się z obowiązku dążenia do rodzicielskiego ideału. Tym bardziej potrzebujemy dziś wsparcia, które pozwoli nam odpocząć i uchronić się przed gonitwą myśli pogłębiających nasze poczucie winy. Dajmy się przekonać doświadczonym autorom, którzy rozumieją wyzwania świata współczesnych rodziców. Pokazują oni, że lęk potrafi niszczyć najwspanialsze rodzinne momenty, udzielając się drugiemu małżonkowi i dzieciom, pęczniejąc i rozlewając się coraz mocniej na całą rodzinę. Właśnie dlatego to z lękiem w sobie należy w pierwszej kolejności się rozprawić.
Nie warto czekać, aż lęk stanie się tak dojmujący, że nie pozwalać nam będzie na spokojny sen. Kiedy czujesz, że potrzebujesz pomocy, sięgnij po słowa kogoś, kto przeszedł podobną do Ciebie drogę i może pomóc Cię przez nią przeprowadzić. Dr Jodi Richardson o napisanej przez siebie książce pt. „Lęki u mam” pisze tak: „Ma pomóc ci zrozumieć, jak działa umysł przepełniony lękiem i w jaki sposób lęk wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu. Dzięki jej lekturze dowiesz się, dlaczego lęk występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn. (…) Przedstawię ci strategie wychowywania szczęśliwszych, zdrowych psychicznie dzieci. Dowiesz się, jak można łagodzić objawy lęku, korzystając z udowodnionych naukowo sposobów oraz jak uciszyć pełne niepokoju myśli”. Książka adresowana jest nie tylko do mam lub kobiet, które przygotowują się do tej roli, ale też do tych osób, których bliscy, zmagają się z podobnym lękiem, albo są tym zainteresowane ze względów zawodowych . Warto sięgnąć po książkę dr Jodi Richardson, która sama jako mama przeszła trudną drogę walki ze swoim lękiem i chce podzielić się swoim doświadczeniem.
Z książką „Lęki u mam” świetnie koresponduje poradnik dr Anny Martin „Wysłuchaj mnie! Jak poradzić sobie z nieposłusznym dzieckiem, nie stosując kar i nagród”. To pozycja dla tych rodziców, którzy pragną nauczyć swoje dzieci adekwatnego zachowania w różnych sytuacjach, a jednocześnie nie chcą nadmiernie ograniczać dziecięcej spontaniczności, aktywności i ciekawości świata. Autorka dochodzi do wniosku, że zakorzenione mocno w kulturze przekonanie o potrzebie karania dzieci, aby wymusić na nich posłuszeństwo, jest błędne. Ulegamy mu tym bardziej, im bardziej problemy wychowawcze nas zaskakują albo wymykają się prostym regułom. Jak dowodzi autorka, właściwą drogą jest bardziej indywidualne podejście do każdego dziecka, oparte o wiedzę psychologiczną. Dzięki znajomości malucha i stworzonej z nim więzi możemy znacznie lepiej radzić sobie z wychowawczymi wyzwaniami, nie sięgając po utarte metody dyscyplinowania z karami na czele. Każde dziecko jest inne, ale pojawiające się w danej rodzinie problemy z pewnością są obecne w dziesiątkach innych domów, dlatego żadne z wyzwań nie jest niemożliwe do rozwiązania. Warto sięgnąć po książkę doświadczonej mamy i terapeutki rodzin, aby zrozumieć, że nawet z nietypowym zachowaniem dziecka możemy sobie poradzić, nie niszcząc relacji z nim opartej na naszej trosce i miłości.
Bycie rodzicem to podróż drogą, której przebieg jest dla nas zupełną tajemnicą. Jeśli będziemy się obawiać, że okaże się ona pełna wybojów, to stanie się ona dla nas niezwykle bolesna. Jeśli zaś odrzucimy lęk, a dzieci potraktujemy jako towarzyszy naszej drogi, to okazać się może ona fantastyczną przygodą pozwalającą nam odkryć w sobie nieznane pokłady miłości, szczęścia i mądrości. Książki wydawnictwa eSPe pozwolą Ci dobrze się przygotować do tej drogi.